Herbata to nie tylko napój który możemy pić na ciepło. Nie mam na myśli zaparzonej i zapomnianej herbaty w kubku, odstawionej gdzieś na półce do wypicia „na później”. Herbata mrożona, ice tea, cold brew, czy jak kto woli – herbata na zimno, jest popularna na całym świecie. Pomaga ugasić pragnienie i orzeźwić w upalne dni. Powstają najróżniejsze jej rodzaje: słodkie, bez cukru, z owocami lub kwiatami, na bazie herbaty czarnej bądź zielonej, z mnóstwem dodatków. Niestety często z cukrem i „chemią” w pakiecie. Jak przygotować herbatę na zimno samodzielnie w domu, by była zdrowa i przede wszystkim – cieszyła nas swoim wyjątkowym smakiem?
Herbata mrożona – mieszamy składniki
Przygotowanie herbaty mrożonej – herbaty na zimno jest banalnie proste. Potrzebujemy jedynie kilka składników i… trochę czasu :-). Przejdźmy zatem do konkretów.
Składniki:
- 1 litr wody mineralnej;
- 3-4 łyżki herbaty liściastej (czarnej, zielonej – bez znaczenia);
- lód;
- mięta, cytryna… inne dodatki (według uznania).
Gdy wszystko mamy już pod ręką… wsypujemy herbatę do dzbanka i zalewamy wodą. Naczynie przykrywamy i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Ja zazwyczaj przygotowuję swoje ice tea wieczorem i zostawiam na noc. Rano jedynie przelewam do szklanych butelek, lub innego naczynia, aby odfiltrować fusy. Przed podaniem naszego herbacianego cold brew, możemy dodać mięty, cytryny lub innych dodatków. Ja tego nie robię – wolę połączenie: woda + herbata. Na koniec lód. Jego dodatek skutecznie obniży temperaturę całego napoju, co na pewno pozwoli nam się nieco orzeźwić w upalne dni – chociaż jak z pozostałymi składnikami, jest on jedynie opcją :-).
Napój możemy przygotować na bazie zielonej herbaty, herbaty czarnej, czy nawet oolonga w tej kwestii możemy śmiało eksperymentować.
Herbata na zimno – wersja alternatywna
Ten „przepis” podpatrzyłem u producenta herbaty na plantacji na Sri Lance. Jest to „ekspresowa” wersja herbaty na zimno cold brew i równie smaczna jak ta przedstawiona wyżej.
- Wsypujemy liście do szklanego naczynia (lub wrzucamy kilka saszetek herbaty);
- Zalewamy je zimną wodą;
- Odstawiamy na 2-3 godziny na słońce;
- Pozbywamy się liści lub torebek herbacianych i wstawiamy na godzinę do lodówki.
I jak w przypadku poprzedniego przepisu – to tyle. Ot, cała magia przygotowywania skomplikowanej ice tea.
Prawdziwa herbata mrożona
To raczej jedynie ciekawostka, ale przygotowanie herbaty w ten sposób sprawia mi bardzo dużo frajdy.
O co chodzi? Do naczynia, wsypujemy kilka łyżek herbaty, a następnie umieszczamy w nim lód. Czekamy, aż ten się roztopi i… mamy przygotowaną herbatę prawdziwie mrożoną. Z połączenia topniejącego lodu i herbaty powstaje coś w rodzaju ekstraktu. Jest go niewiele, ale polecam spróbować! Smakuje baaardzo fajnie :).
Krótkie podsumowanie – o korzyściach herbaty mrożonej
Jak widać, przygotowanie dobrej herbaty na zimno jest banalnie proste. Ma mnóstwo korzyści – oprócz wspomnianego wcześniej efektu orzeźwiającego, nawadnia, schładza organizm. Co więcej, taką herbatę możemy podawać dzieciom, gdyż z liści do naparu nie uwalnia się teina. Tak podana herbata nie jest również ani gorzka, ani cierpka. W moim przepisie zastosowałem aż trzy łyżki suszu na litr wody i nadal – herbata na zimno przygotowana w ten sposób jest fantastyczna. Nic, tylko robić i pić!
Smacznego!
A Wy, przygotowujecie latem herbatę mrożoną? Koniecznie podzielcie się swoimi przepisami!
Komentarz 1
Pingback: Zestawienie linków do najciekawszych artykułów z blogów i portali o herbacie – pierwsze półrocze 2019 r. - mycupofgreentea