Parzenie herbaty w Gaiwanie – jak robić to dobrze?

Wydawać by się mogło, że jakiekolwiek parzenie herbaty, które wykracza poza herbatę ekspresową jest trudne, wymaga wprawy i zajmuje dużo czasu. To oczywiście nieprawda, szczególnie jeśli chodzi o ostatni argument, gdyż gaiwan to niesamowicie łatwe w obsłudze naczynie. Dla osób chcących zainwestować „kilka groszy”, to zdecydowanie najlepszy start w świadome parzenie herbaty. Czym tak naprawdę jest gaiwan? Dlaczego uważam, że to najlepszy wybór przy parzeniu herbaty? No i oczywiście – jak parzyć herbatę w gaiwanie?

naczynie gaiwan do parzenia herbaty wraz z przykrywką
Gaiwan bez podstawki. Niesamowicie praktyczny i łatwy w obsłudze.

Czym jest gaiwan?

Gaiwan, to tradycyjne chińskie naczynie służące do parzenia herbaty. Wykonany z porcelany, często zdobionej różnymi malowaniami. Popularne są również klasyczne, białe – bez jakichkolwiek dekoracji. Składa się z trzech elementów: przykrywki, naczynia właściwego oraz podstawki (zdarzają się gaiwany bez niej, jak na przykład mój, prezentowany na zdjęciach).

Co ciekawe, jak to zwykle w kulturze chińskiej bywa, gaiwan ma również swoją symbolikę. Przykrywka, symbolizuje niebo. Naczynie, w którym parzymy – ziemię. Z kolei podstawka jest symbolem życia. To ciekawa alegoria, którą można wykorzystać podczas parzenia herbaty. Dla mnie jednak dużo ważniejszy jest praktyczny wymiar tego naczynia.

Jak parzyć herbatę w gaiwanie, czyli jak się nie poparzyć?

Początki bywają trudne, nie inaczej było w moim przypadku. Samo parzenie jest banalnie proste: do naczynia wsypujemy herbatę, zalewamy je wodą, na górę kładziemy przykrywkę i po kilkunastu sekundach, zlewamy napar do innego naczynia. Problem sprawić może jednak samo operowanie naczyniem.

Gaiwan skonstruowany jest tak, abyśmy chwytali go kciukiem i środkowym palcem za krawędzie, a palcem wskazującym trzymali przykrywkę. To bardzo prosty chwyt pozwalający uniknąć oparzenia. Chwytając naczynie w ten sposób, mamy nad nim pełną kontrolę. Co istotne – gaiwany szklane służą do parzenia głównie herbat zielonych, gdyż parzymy je w niższych temperaturach. Szkło bardzo dobrze przewodzi ciepło, dlatego jeśli zalejemy takie naczynie wrzątkiem, prawdopodobieństwo, że się oparzymy jest spore.

Technika trzymania gaiwana w dłonia, pomiędzy kciukiem i palcem środkowym.
Prosty chwyt trzymania gaiwana. Palec wskazujący kładziemy na przykrywkę, a samo naczynie chwytamy pomiędzy kciukiem i palcem środkowym.

Istnieje jeszcze inna technika chwytania gaiwanu. Będąc całkowicie szczerym – nie lubię jej, gdyż według mnie ogranicza ruchy i nie daje pełnej kontroli nad naczyniem. Oczywiście jeśli przypadnie Wam do gustu – korzystajcie z niej. Jak to zrobić? Umieszczamy naczynie pomiędzy kciukiem, a pozostałymi palcami, delikatnie ściskając, odwracamy gaiwan by rozlać herbatę bezpośrednio do czarek lub do cha hai’a.

Technika trzymania gaiwana w dłoni
Technika trzymania gaiwana. Niezbyt wygodna i niepraktyczna przy korzystaniu z naczynia bez spodka (podstawki). Gaiwan nam się nie wyślizguje, ale dużo łatwiej jest się oparzyć.

Za co lubię gaiwan i dlaczego rekomenduję jego używanie?

  • Gaiwan jest przede wszystkim prosty w obsłudze;
  • Możemy kontrolować temperaturę wody na kilka różnych sposobów:
    • Nalewanie wody z dużej wysokości;
    • W zależności od tego jak „zamkniemy” gaiwan (całkowicie otwarty, lekko otwarty, zamknięty);
    • Poprzez nalewanie wody po krawędzi naczynia;
  • Kontrolujemy również czas parzenia (opróżnienie gaiwana trwa zaledwie kilka sekund);
  • Korzystając z sitka, możemy pozbyć się połamanych liści i herbacianego pyłu;
  • Możemy parzyć w nim wszystkie rodzaje herbaty;
  • Wieczko bardzo dobrze „zbiera” aromat naparu;
  • Mamy łatwy dostęp do liści – lepiej je widać;
  • Opróżnianie gaiwana i jego czyszczenie jest łatwe i szybkie.

Gaiwan ma jeszcze jedną ważną cechę, która moim zdaniem jest kluczowa. Zachęca do zapoznania się z podstawowymi zasadami parzenia herbaty w stylu wschodnim, przy czym wybacza wiele błędów. Zakup gaiwana to zatem idealny pierwszy krok do poprawnego parzenia.

Oczywiście jakbym się uparł – znalazłbym pewnie jeszcze mnóstwo innych zalet tego naczynia. Mam nadzieję, że tym krótkim wpisem zachęciłem Was do korzystania z gaiwana. Jeśli tak jak ja, uwielbiacie parzyć w nim herbatę – dajcie znać :-).

Navigate